Przy drodze, w rowie po starej linii kolejowej, niedaleko Starej Dąbrowy, natknęli się na worki pełne szkieletów, kości i skór martwych zwierząt. Łukasz Musiał z prozwierzęcej organizacji jest przekonany, że nie pierwszy raz szczątki zwierząt trafiły w to miejsce.
– Znaleźliśmy w pasie drogowym, w rowie, gdzie była linia kolejowa wyrzucane zwierzęta. Wśród nich były szczątki, ale również całe zwierzęta. Była między innymi sarna w worku, widzieliśmy zwłoki dzika, które już tam dłużej leżały. Widać, że to nie był jednorazowy przypadek. Ktoś zrobił sobie tam miejsce do wyrzucania ciał i resztek zwierząt -twierdzi Łukasz Musiał.
Wolontariusze poinformowali o niecodziennym znalezisku służby. Powiatowy Inspektorat Sanitarny uspokaja, dokonano oględzin na miejscu i zwrócono się do zarządcy drogi o utylizacje szczątków.