Jako najbardziej wymagający wspomina maraton w afrykańskim Johannesburgu.
– Robiło się go w nieprawdopodobnych warunkach klimatycznych. 35 stopni ciepła. Z nieba leje się żar, rozgrzany asfalt. W tym kotle gorąca człowiek próbuje ukończyć maraton. Są to skrajnie trudne warunki – twierdzi Jan Chmura.
Bardzo wysoka temperatura, niedotlenienie i trudny teren spowodowały hipertermię, czyli przegrzanie organizmu.
Jan Chmura przebiegł również maratony m.in. w Rio De Janeiro i na Antarktydzie.
Posłuchaj całej rozmowy z Gościem Dnia: