Wczoraj na ulicy Struga w Szczecinie jadący w kierunku Stargardu policjant Paweł Kędzierski, będąc już po służbie, zauważył pojazd marki Peugeot, którego kierujący jechał od jednej do drugiej krawędzi jezdni. Chwilę później pojazd zatrzymał się na czerwonym świetle. Policjant wysiadł ze swojego auta, podbiegł do peugeota i polecił kierowcy zjechać na pobocze. W czasie rozmowy z mężczyzną czuć było silną woń alkoholu. Na miejsce wezwany został patrol Policji. 54 – letni obywatel Niemiec miał w wydychanym powietrzu 2,4 promila alkoholu.
Za swój czyn kierowca odpowie przed sądem w trybie przyspieszonym. Starszy posterunkowy Paweł Kędzierski potwierdził powiedzenie, że policjantem się jest a nie bywa.