– Tam w tej chwili kończymy uzbrajanie niemal 30 hektarów ziemi. Budujemy drogi, oświetlenie, place. Już niedługo te tereny staną się przedmiotem potencjalnego zainteresowania inwestorów – mówi burmistrz Myśliborza Piotr Sobolewski.
Włodarz gminy dodaje, że atutem jego regionu jest dodatnie saldo migracji. – To sprawia, że w Myśliborzu nie brakuje rąk do pracy – dodaje Sobolewski.
Myślibórz chce wykorzystać swoje położenie. 140 kilometrów do Berlina, 70 do Szczecina i bliskość drogi ekspresowej to atuty, które mogą przyciągnąć wielu inwestorów.
Posłuchaj całej rozmowy z Gościem Dnia: