Póki co przedstawiciele ubezpieczyciela nie informują jak dużą sumę pieniędzy kobieta ukradła ani jak długo dochodziło do przestępczego procederu. Na te pytania odpowiedzieć ma śledztwo prokuratorskie. Oddzielne postępowanie prowadzi ZUS – Wewnętrzne postępowanie kontrolne wykazało rażące naruszenie obowiązków przez jednego z pracowników. Kierownictwo oddziału w trybie pilnym złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury oraz zwolniło dyscyplinarnie pracownika. Chcę podkreślić, że to ZUS jest poszkodowanym. Nie mamy do czynienia z działaniem na szkodę osób fizycznych czy prawnych – mówi Karol Jagielski ze szczecińskiego oddziału ZUS.
Nieoficjalnie mówi się że do naruszeń dochodziło przez kilka lat.