Boże Narodzenie to czas rodzinnych spotkań, podczas których wspólnie biesiadujemy, rozmawiamy i kosztujemy tradycyjnych potraw. Barszcz z uszkami, pierogi, makowiec czy sernik – na świątecznych stołach nie brakuje smakołyków. Jednak często okazuje się, że przygotowane ilości jedzenia przewyższają apetyt i możliwości uczestników uczty. Co zrobić z nadwyżkami, aby się nie zmarnowały? Odpowiedzią są jadłodzielnie, dzięki którym jedzenie może trafić do potrzebujących.
– Warto pamiętać, że nadmiar jedzenia można przekazać innym. Jadłodzielnie to miejsca, gdzie każdy może zostawić posiłki i produkty, które są zdatne do spożycia – przypomina Elżbieta Abramowicz, szefowa Jadłodzielni Szczecin.
W Szczecinie działa 10 szaf jadłodzielniczych, w których można zostawić jedzenie – osiem na lewobrzeżu i dwie na prawobrzeżu.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio