Przed Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie odbyła się dziś manifestacja zachodniopomorskiej „Solidarności”. Związkowcy sprzeciwiają się m.in. likwidacji szczecińskiego PKP CargoTabor oraz Elektrowni Dolna Odra. Protestują też przeciwko redukcji zatrudnienia w Zakładach Chemicznych Police i Poczcie Polskiej. Domagają się ponadto poprawy warunków wynagradzania w Polskiej Żegludze Morskiej i Państwowej Straży Pożarnej.
Protest wsparła także silna reprezentacja związkowców ze Stargardu, którzy licznie przybyli, aby pokazać swoją solidarność z pracownikami zagrożonych firm. – Ze Stargardu mamy cały autokar, wszystkie branże, od nauczycieli przez oświatę, przez ZPS, no wszystkie firmy, Kluczewo i tak dalej, wszystkie firmy stargardzkie, które wspierają tych wszystkich, którzy tracą pracę i będą zakłady likwidowane, takie jak CargoTabor, jak Dolna Odra, jak Police, PŻM i wiele innych firm, gdzie ludzie idą na bruk bez żadnego zabezpieczenia – powiedział Stanisław Anasiński, szef podregionu Solidarności w Stargardzie
Sytuacja w niektórych firmach jest szczególnie trudna, co podkreślali uczestnicy protestu. Przykładem jest spółka PKP CargoTabor, gdzie w Szczecinie planuje się zwolnienie aż 140 pracowników. – Przyszło pismo o upadłości, a dzisiaj spotykamy się wreszcie z zarządem, pofatygował się, przyjeżdża pan prezes, dwóch dyrektorów. Chyba przywiozą wypowiedzenia dla ludzi. No mówię, to jest jawne, że tak powiem brzydko, skur… po tylu latach pracy – przyznaje Władysław Szczygielski, przewodniczący zakładowej organizacji związkowej w PKP CargoTabor Szczecin
Na manifestacji obecni byli także rolnicy z „Solidarności” RI, którzy wyrazili swój sprzeciw wobec regulacji związanych z Zielonym Ładem. Podkreślali, że te regulacje uderzają w rolników i prowadzą do pogorszenia warunków ich pracy. W trakcie protestu uczestnicy złożyli na ręce Wojewody Zachodniopomorskiego petycję adresowaną do premiera Donalda Tuska. W dokumencie związkowcy domagają się wdrożenia programu naprawczego dla przedsiębiorstw, których dotykają zwolnienia, oraz rezygnacji z planowanych redukcji zatrudnienia.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio