Krzyż został już zamontowany na kościele, a parafia czeka na dzwon.
Dobiega tym samym końca budowa murowanej świątyni w podgoleniowskiej Czarnej Łące, gdzie od dobrych kilku lat msze odbywają się w hali namiotowej. W nowym obiekcie, którego patronką będzie błogosławiona Karolina Kózka, zmieści się około 50 wiernych, a z wmurowanym ubiegłym roku w fundamenty kamieniem węgielnym, jak mówi ksiądz Dariusz Kiljan, wiążą się wyjątkowe wspomnienia z pobytu w Watykanie.
Pierwsza msza w nowym kościele powinna odbyć się jeszcze w tym roku. Po zakończeniu jego budowy namiot zostanie rozebrany.