Dziesiątki merdających ogonków można w sobotę zobaczyć w stargardzkim Parku Chrobrego. Tam odbywa się psi festyn, a jego celem jest promowanie idei adopcji zwierząt i pokazanie, że każdy psiak potrzebuje miłości, mądrych opiekunów i życia poza kratami.
To jest kundelek, ma 13 lat. Adoptowaliśmy ją w 2012 roku. Ona była malutka, jak ją adoptowaliśmy, była szczeniaczkiem. Adopcja jest zawsze lepszą opcją, bo to są często psiaki, które są skrzywdzone i po przejściach, potrzebują dużo miłości (…) Znaleziona została na drodze S3 w pobliżu Goleniowa. Stamtąd trafiła na chwilę do hotelu psiego, a później zostało dane ogłoszenie, my je szybko zobaczyliśmy i trafiła do nas (…) Tata nie chciał psa, pojechaliśmy do schroniska, tata wyszedł z psem. Takiej miłości jak piesek ze schroniska to chyba żaden pies nie jest w stanie dać – mówią opiekunowie adoptowanych czworonogów
Na festyn przyszło wiele osób, które adoptowały psa ze schroniska. To pokazało, jak wielkie serca mają stargardzianie i jak szczęśliwe życie mogą mieć zwierzęta. Przypominamy, że w „Kudłatej Ferajnie” w podstargardzkim Kiczarowie na kochający dom wciąż czekają psy i koty.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio