Kilkanaście blokad dziennie zakładają świnoujscy strażnicy miejscy na koła nieprawidłowo zaparkowanych samochodów.
Kierowcy, w większości turyści odwiedzający miasto, tłumaczą się, że „przecież gdzieś muszą zaparkować”, a jak informuje Wojciech Basałygo z Urzędu miasta trawniki i zieleńce w większości przypadków są rozjeżdżane.
– “Mieszkańcy Świnoujścia nie godzą się na takie zachowanie i bardzo często powiadamiają straż miejską. Tylko w sobotę strażnicy założyli kilkanaście blokad i wystawili mandaty. Parkowanie na terenie zielonym jest naruszeniem art. 144 kodeksu wykroczeń, a przepis ten mówi, że każdy, kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność, podlega karze grzywny nawet do 1000 zł. Strażnicy miejscy za każdym razem, gdy widzą wykroczenie, wykonują dokumentację fotograficzną, a gdy kierowca jest nieobecny zakładają blokadę na koło oraz nalepiają naklejkę na drzwi z informacją o blokadzie i numerem kontaktowym”.
Samochody parkujące na trawnikach niszczą trawę oraz inne rośliny, co prowadzi do degradacji zieleni miejskiej. Naprawa takiego terenu wymaga później dodatkowych kosztów. Po kilkukrotnym „dzikim parkowaniu” tereny zielone stają się klepiskiem i wyglądają nieestetycznie.
Źródło i Zdjęcie: Urząd Miasta Świnoujście