18 lipca ok. godziny 8:00 w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie znaleziono niecodzienne znalezisko. Mianowicie pocisk z czasów II wojny światowej. I choć strach miał tu wielkie oczy, bo pocisk nie należał do największych, na miejsce przyjechała jednostka saperów.
– Pocisk moździerzowy z czasów II wojny światowej, niewypał, nie pierwszyzna to w historii szpitala, że znajdują się pociski z tego okresu. Na szczęście był to mały pocisk, także nie trzeba było ani ewakuować pacjentów, ani wstrzymać udzielania świadczeń. Dzięki służbom, czyli najpierw policji i potem wyzwanemu patrolowi saperskiemu, wszystko w czasie około 90 minut zostało rozwiązane, czyli zabezpieczony najpierw teren. Przyjechał patrol saperski, koordynowaliśmy wszystkie działania związane z czasowym odsunięciem chętnych do oglądania tego zjawiska i potem rozbrojenia ładunku i wywiezienia go z terenu szpital- mówi dyrektor placówki Konrad Jarosz.
Niewypał okazał się więc pociskiem moździerzowym. Ten został rozbrojony i wywieziony z terenu szpitala. Znaleziono go w czasie robót związanych z nowym gmachem kliniki gastrologii i chorób rzadkich.