Na pewno duże szczęście, pewnego rodzaju ulga, że udało mi się w końcu wygrać te zawody. Na pewno duża satysfakcja z tego, że człowiek pojechał jednak na drugi koniec świata i dopiął swojego wyniku, tego co sobie zakładał przed turniejem i o czym marzył w pewien sposób. Jeżeli chodzi o samą organizację turnieju, to ona tak naprawdę nie odbiegała standardami od tego co możemy spotkać u nas w Europie na turniejach, czy też na podobnych turniejach rangi lokalnej, czy mistrzostw kraju, Europy itd. Jeżeli chodzi o moje najbliższe plany, to za tydzień jedziemy do Londynu na zwykły turniej otwarty, na który zostaliśmy zaproszeni przez organizatora. Potem po Londynie mamy parę dni przerwy i lecimy do greckiej Kawali na turniej. To jest taki jeden z moich ulubionych. W poprzednim roku, bardzo mi się tam podobało i po prostu w tym roku zdecydowałam się znowu tam wystąpić.
Kołobrzeżanka mistrzynią świata w szachach.
Pochodząca z Kołobrzegu, reprezentantka Gminnego Klubu Szachowego Solny Grzybowo oraz Akademii im. Leona Koźmińskiego w Warszawie, Julia Antolak została mistrzynią świata w Szachach Błyskawicznych. Zawody odbyły się w ugandyjskim Entebbe.
Zapytaliśmy mistrzynię o wrażenia z turnieju i plany na przyszłość.
W rywalizacji w Ugandzie uczestniczyli najlepsi młodzi szachiści z całego świata. Julia Antolak to nie jedyna laureatka szachowych zmagań. Reprezentująca Akademię Leona Koźmińskiego Anna Kubicka, zdobyła brązowy medal.