Pogoni mocne uderzenie na początek

Świetny początek „Portowców” w rundzie wiosennej piłkarskiej ekstraklasy. Pogoń Szczecin przed własną publicznością pokonała Sandecję Nowy Sącz 4:1 i tym samym przynajmniej do poniedziałkowego spotkania Piasta Gliwice z Jagiellonią Białystok opuściła ostatnie miejsce w tabeli rozgrywek.

W 14. minucie spotkania Łukasz Zwoliński był faulowany przed polem karnym drużyny gości. Do piłki podszedł lewy obrońca Pogoni – Ricardo Nunes, który próbował pokonać Michała Gliwę strzałem w krótki słupek jego bramki. Ten jednak był przygotowany na takie rozwiązanie i bez wielkich problemów złapał futbolówkę. „Portowcy” objęli prowadzenie w 30. minucie. Po dośrodkowaniu Cornela Rapy piłkę do własnej siatki, naciskany przez Zwolińskiego skierował środkowy obrońca gości – Michal Piter-Bućko. W 43. minucie gola dla gospodarzy zdobył dobrym strzałem zza pola karnego Ricardo Nunes. Wydaje się jednak, że dużo więcej w tej sytuacji powinien zrobić bramkarz Sandecji.

Podopieczni Kosty Runjaica ,,przycisnęli” rywali na początku drugiej części spotkania. W 51. minucie prawym skrzydłem pomknął Spas Delev. Dokładnie dośrodkował do Adama Frączczaka, który zdobył bramkę wślizgiem. Parę minut później było już 4:0 za sprawą Jakuba Piotrowskiego. Oddał on strzał, po którym Michał Gliwa interweniował już poza linią bramkową. Sędzia Paweł Gil po konsultacji z VARem uznał gola. Wynik meczu na 4:1 strzałem głową ustalił napastnik gości – Filip Piszczek, który kilka minut wcześniej trafił w słupek bramki strzeżonej przez Łukasza Załuskę.

Sobotnie spotkanie na Twardowskiego oglądało blisko 5 tysięcy osób. Dziś zakończenie 22. kolejki i wspomniany pojedynek Piasta z Jagiellonią.

Szymon Bednarski