Prokuratorzy pracują nad postawieniem zarzutu zabójstwa policjantowi, który raził paralizatorem Igora Stachowiaka – dowiedział się w kręgach zbliżonych do śledztwa dziennik Fakt.
Według gazety to by tłumaczyło, dlaczego prokuratorzy tak długo zbierali dowody w tej sprawie. Nieoficjalnie Fakt ustalił też, że największą przeszkodą w trwającym śledztwie są opinie biegłych. Te, które w środę cytował w sejmie minister Zbigniew Ziobro. Biegli twierdzą w nich, że to nie użycie paralizatora było przyczyną śmierci Stachowiaka. – Cały czas jestem do dyspozycji pani premier – mówi Jarosław Zieliński. Opozycja chce, by w związku z tą sprawą ustąpił ze stanowiska wiceszefa MSWiA odpowiedzialnego za policję.
– tłumaczy się Zieliński i dodaje, że prokuratura musi wyjaśnić dlaczego Komendant Główny Policji nie widział wcześniej nagrania z zajścia na wrocławskim komisariacie, a co za tym idzie – nie widziało go szefostwo resortu spraw wewnętrznych.