Rozbity policyjny radiowóz i osobowy fiat bravo to efekt wieczornego pościgu, który odbył się w Stargardzie.
35-letni kierowca osobówki nie zatrzymał się do kontroli, co spowodowało natychmiastową reakcję mundurowych, a w efekcie stłuczkę, do której doszło na skrzyżowaniu ulic Środkowej i Piłsudskiego.
– wyjaśnia Łukasz Famulski ze stargardzkiej komendy.
Po zatrzymaniu okazało się, że kierujący fiatem 35-letni Stargardzianin nie posiadał prawa jazdy i dokumentów pojazdu.
Wstępne badania wykazały, że mężczyzna najprawdopodobniej znajdował się pod wpływem alkoholu. Kierowca został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz śledczy badają sprawę. Ostatecznie Stargardzianin usłyszy zarzuty.