Rośnie liczba zachorowań na boreliozę. Tylko od początku roku w zachodniopomiorskiem sanepid zarejestrował już ponad stu chorych.
– Kilkunastu musiało trafić do szpitala. Łagodne zimy sprawiły że w Polsce jest coraz więcej kleszczy, z drugiej strony rośnie świadomość lekarzy i wraz z nią wzrasta wykrywalność boreliozy – mówi Małgorzata Kapłan z sanepidu.
Na boreliozę niestety nie ma szczepionki, więc jeśli tylko po ugryzieniu kleszcza zobaczymy na ciele rumień – pójdźmy do lekarza.