Po wczorajszej ewakuacji sądu w Koszalinie, saperzy nie znaleźli w budynku materiałów wybuchowych. Trwa badanie substancji znalezionych na miejscu. Istniało podejrzenie, że chodzi o wąglik.
Policja szuka sprawców fałszywego alarmu bombowego. Trwają również badania substancji, która została wysłana do sądu i opisana jako wąglik. Wyniki testów prowadzonych przez szczeciński sanepid będą znane dzisiaj. 11 osób, które miały styczność z proszkiem wyszło już ze szpitala. Dziś koszaliński sąd jest nieczynny.