Główny dowód w śledztwie dotyczącym wypadku premier Beaty Szydło juz w rękach prokuratury.
Udało się bezpiecznie wymontować dwie czarne skrzynki z rządowego Audi, które uderzyło w drzewo w Oświęcimiu. Śledczy przyznają, że dane z tych urządzeń będą kluczowe dla śledztwa. To informacje dotyczące prędkości na różnych odcinkach trasy, toru jazdy, odległości dzielącej Audi od pierwszego samochodu z kolumny rządowej, a także dane o sygnałach dźwiękowych i świetlnych. Biegli wymontowali też rejestrator danych zdarzeń drogowych. To urządzenie rejestruje położenie pedałów hamulca i gazu, siły, jakie działały na samochód w momencie zderzenia, a także informacje o zapięciu pasów i zachowaniu poduszek bezpieczeństwa.