Władze miejskie o stanowisku rosyjskiego MSZ ws. Kolumny Zwycięstwa

O odpowiedź na stanowisko rosyjskiego MSZ ws. pomnika przy Placu Wolności w Stargardzie poprosiliśmy przedstawicieli Urzędu Miejskiego.

“To kolejny przykład bluźnierczego podejścia w Polsce do rosyjskiego dziedzictwa” – tak rosyjskie MSZ nazwało usunięcie  gwiazdy radzieckiej z pomnika przy Placu Wolności. Rosjanie zarzucają naszym władzom cyniczne traktowanie radzieckich pomników. Jak czytamy w specjalnie wystosowanym komunikacie Polacy zapominają o wyczynach rosyjskich bohaterów. “Wygląda na to, że podążając za antyrosyjską modą miejscowe władze zapominają o normach tradycyjnej moralności, która nie dopuszcza ubliżania pamięci bohaterów niezależnie od pretekstu, którym jest to usprawiedliwiane” – głosi komunikat
moskiewskiego resortu. Co na to władze miejskie? – Największym zaskoczeniem jest brak pamięci strony rosyjskiej. Przecież to strona rosyjska, 20 lat temu sfinansowała miejsce pamięci żołnierzy radzieckich i przeniesienie mauzoleum na Cmentarz Wojenny przy ulicy Reymonta. Do dzisiaj to miejsce jest utrzymywane z pieniędzy stargardzkich podatników. Zarzucanie nam braku szacunku i pamięci jest po prostu niesprawiedliwe – mówi sekretarz miasta Zdzisław Rygiel.

Przypomnijmy, o całkowitym demontażu monumentu przy Placu Wolności zadecydowali radni miejscy podczas wtorkowej sesji. Jego fragmenty trafią na cmentarz wojenny przy ulicy Reymonta.