“Jestem sędzią i to prawdziwym” – tymi słowami zaczęła swoje spotkanie z uczniami stargardzkich szkół podstawowych sędzia Anna Maria Wesołowska.
– Wydałam wiele wyroków kar dożywotniego pozbawienia wolności. Możecie się zdziwić, dlaczego orzekając w takich sprawach, spotykam się również z młodzieżą. Problem tkwi w tym, że zbyt często młodzież zamiast zasiadać w ławkach szkolnych, zasiada w ławie oskarżonych – mówiła podczas spotkania sędzie Anna Maria Wesołowska.
Przekonywała też młodych, dlaczego znajomość prawa jest szczególnie ważna. – Gdy przychodzicie do mnie w kajdankach na salę, najczęściej padają argumenty o niewiedzy – mówiła.
W czasie spotkania z młodzieżą Anna Maria Wesołowska opowiedziała prawdziwe historie z sali sądowej, na której spędziła 30 lat. Podawała wiele przykładów przestępstw popełnionych nieumyślnie, często pod wpływem alkoholu czy namowy kolegów. Zachęcała dzieci do tworzenia w szkołach kącików prawnych, czyli miejsc, w których będzie można ze sobą rozmawiać, a także poznać swoją odpowiedzialność wobec czynów, za które sądy wymierzają surowe kary. Sędzia Wesołowska poprowadzi dziś również lekcję dla dorosłych. Początek o 16 w Zespole Szkół nr 1.