– Inwestor chce postawić ten obiekt w odległości 200 metrów od linii zabudowy. Z tego co wiemy, ma to być nadajnik, który nadaje w sieci 5G, więc są to wysokie częstotliwości – mówi Maciej Lipka radny gminy Stargard, a równocześnie mieszkaniec wsi Żarowo.
– Żarowo jest przeszyte kilkoma liniami wysokiego napięcia. Emitują one dosyć wysokie fale elektromagnetyczne. Nie wiadomo czy kumulacja tego nie będzie miała wpływu na zdrowie mieszkańców – dodaje radny Maciej Lipka.
Jak wynika z pisma, które wójt gminy Stargard Jerzy Makowski wystosował do sołtysa Żarowa, planowana inwestycja nie zalicza się do przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. Jeśli zaś chodzi o pole elektromagnetyczne, w piśmie czytamy, że pola elektromagnetyczne o wartościach wyższych od dopuszczalnych będą występować na dużych wysokościach kilkukrotnie przewyższających wysokość zabudowy. Co według inwestora powinno przekonać mieszkańców, że inwestycja nie wpłynie na możliwość korzystania z działek sąsiadujących z miejscem, gdzie stanąć ma stacja bazowa. Do tematu będziemy jeszcze powracać.