Lepszego pożegnania kibice nie mogli sobie wymarzyć. Błękitni w ostatnim w tym roku meczu w Stargardzie rozbili Gryf Wejherowo 6:1.
Do siatki trafiali Gutowski, Flis, Szymusik, Lisowski i dwukrotnie Inczewski. Goście zdołali odpowiedzieć jedynie golem Ciechańskiego.
Skomentował Mariusz Pawlak, trener Gryfa.
Krzysztof Kapuściński, opiekun Błękitnych był w o wiele lepszym nastroju i przyznał, że miał plan na ten mecz. Jak się okazało skuteczny.
Dzięki zwycięstwu Błękitni awansowali w ligowej tabeli na piąte miejsce, a do czwartego trać już tylko punkt. Ostatni mecz w tym roku stargardzianie zagrają na wyjeździe z Legionovią Legionowo.