Szans było kilka, ale medal tylko jeden. I to w dodatku niespodzianka. Nasza zapaśniczka Monika Michalik zdobyła brązowy medal olimpijski w kategorii 63 kg.
Polka w decydującym pojedynku pokonała Rosjankę Innę Trażukową 3:1. To pierwszy medal olimpijski dla naszej zapaśniczki i zarazem największy sukces, chociaż wcześniej zdobywała już medale mistrzostw świata i Europy. O centymetry od medalu była nasza oszczepniczka Maria Andrejczyk. 20-latka w najlepszej próbie uzyskała odległość 64,78, ale to wystarczyło tylko na 4 miejsce. Do medalu zabrakło dokładnie dwóch centymetrów, a Polkę wyprzedziła dwukrotna mistrzyni olimpijska Czeszka Barbora Spotakova. Złoto zgarnęła Chorwatka Sara Kolak Daleko od medali byli nasi zawodnicy w pchnięciu kulą. Tomasz Majewski był najlepszym Europejczykiem w konkursie, ale zajął ostatecznie 6. miejsce. W ścisłym finale nie wystąpił Konrad Bukowiecki, który spalił trzy próby. Wygrał Amerykanin Ryan Crouser, który przy okazji pobił rekord olimpijski. Bez kolejnego rekordu, ale za to ósmym złotym medalem dzień zakończył Usain Bolt. Jamajczyk pewnie wygrał finał na 200 metrów, uzyskując najlepszy czas w tym roku 19,78. Ostatnie słowo na Igrzyskach Bolt może powiedzieć jeszcze w sztafecie 4×100, w której pobiegnie razem z kolegami z Jamajki