Być może niedługo czeka nas kolejna reforma systemu edukacji. Prawo i Sprawiedliwość ma gotową ustawę, według której wygaszone mają zostać gimnazja, a powróciłaby ośmioletnia podstawówka i czteroletnia szkoła średnia. Zwolenników powrotu do starego systemu jest równie dużo, jak przeciwników.
Jerzy Kaźmierczak ze Związku Nauczycielstwa Polskiego podkreślił na naszej antenie, że z ustawą najpierw musi zapoznać się opinia publiczna.
Monika Kieliszak z Prawa i Sprawiedliwości zapewnia natomiast, że ustawa przewiduje zmiany całościowe – nastawione na ewolucję i poprawę systemu edukacji.
Wygaszania gimnazjów obawiają się przede wszystkim nauczyciele, którzy boją się stracić pracę. Zwolennicy powrotu do ośmioletnich podstawówek podkreślają natomiast, że trzy lata to często za mało, by przerobić cały program z danego przedmiotu, a w samych gimnazjach trudno poradzić sobie z dojrzewającą i często agresywną młodzieżą.
Posłuchaj całej dyskusji w programie Summa Summarum (08.11.15)
Część 1:
Część 2: