Rozwój gospodarczy jest ważny, ale w parze z nim trzeba podnosić poziom życia w mieszkańców, tak aby w Stargardzie wygodnie im się mieszkało – tak mówił w piątek rano prezydent Stargardu Rafał Zając.
Rafał Zając dzień wcześniej ogłosił, że zamierza ubiegać się o reelekcję. Zaznaczył, że jego wybór leży w rękach mieszkańców.
Ma wobec siebie jeszcze większe oczekiwania i niedosyt, bo wie ile w Stargardzie jest jeszcze do zrobienia. Chciałby zrealizować inwestycje, które zaplanował wraz ze swoimi współpracownikami. Wśród nich wymienił nową szkołę muzyczną z salą koncertową na 1000 miejsc, przebudowę stadionu Błękitnych Stargard, czy przebudowę ścisłego centrum z unowocześnieniem ulicy Wyszyńskiego.
Rafał Zając zaznaczył, że zna bolączki mieszkańców, które dotyczą stanu niektórych ulic. Wytłumaczył, że wynika to podziału kompetencji pomiędzy powiatem a gminą. Jednak zobowiązał się, że w ciagu kilku kolejnych lat stan ulic wymagających naprawy zmieni się.
Rafał Zając ma 48 lat. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego. W ostatnich wyborach samorządowych zagłosowało na niego ponad 82 proc. wyborców. Referendum wygrał w pierwszej turze.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: