Interwencja inspektorów Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Oddział Kiczarowo wstrząsnęła nawet najbardziej doświadczonymi obrońcami zwierząt. We wsi Chwarstno w powiecie łobeskim pięć dorosłych psów, w tym matka ze szczeniętami oraz dwie starsze suki, były utrzymywane w skandalicznych warunkach. Zwierzęta były wychudzone do granic możliwości, skrajnie zaniedbane i głodne.
Maleńka wioska Chwarstno, dom na poboczu, z daleka od innych domostw ludzkich. Naszym oczom ukazały się dwa duże, skrajnie wychudzone psy, uwięzione na ciężkich łańcuchach. Potem sprawdziliśmy, że jeden łańcuch ważył około 10 kg. Te psy to kości obleczone skórą. Psy skrajnie zaniedbane, w miskach resztki liści jesiennych, brud zaschnięty. Najgorsze było dopiero przed nami. W maleńkiej zagrodzie przykuta ciężkim łańcuchem matka ze szczeniętami. Oprócz tego przypalikowane były w taki sposób, jak palikuje się krowy na polu, tak że ta nieszczęsna sunia nie miałam możliwości nawet schronienia się w budzie. To nie był koniec. Na jaw wyszło, że na strychu, gdzie pomieszkuje właściciel posesji, znajdują się dwa stare, zniszczone tymi warunkami psy. Jeden z nich powinien ważyć około 10 kg, tymczasem ważył 4,5 kg, psy chore zaniedbane i głodne – informuje inspektor Wioletta Cholewa
Na miejscu interweniowała policja oraz urzędnicy gminni. Psiaki zostały odebrane interwencyjnie, ponieważ ich życie było zagrożone. Dorosłe pojechały do schroniska w Choszcznie, maluchy do Stowarzyszenia Kudłata Przystań.
Foto: Facebook/Wiola Cholewa