Prawdziwą feerią bożonarodzeniowych światełek, dekoracji i dźwięków eksplodowało już, jak co roku, jedno z domostw w podnowogardzkiej Czermnicy.
Jego właściciele, sołtys Damian Kisiel i jego mama, świąteczne ozdoby ogrodowe gromadzą i sami tworzą już od 10 lat. Obejrzeć można zatem szopkę betlejemską, zaprzęg świętego Mikołaja z reniferem i saniami, a rodzinę aniołów, a wszystko przystrojone jest iluminacjami. Chętni do obejrzenia całości, jak zaznacza Pan Damian, zjeżdżają z coraz odleglejszych stron.
Oficjalne “odpalenie” iluminacji, które jeszcze zostaną uzupełnione o nowe elementy, zaplanowane jest na 21 grudnia (godzina 18).