Dwa duże wiece przeciw nielegalnej migracji, kontrmanifestacja środowisk antyfaszystowskich i interwencja policji – tak wyglądało sobotnie popołudnie 19 lipca w Szczecinie. Na ulicach miasta zebrali się zarówno przeciwnicy polityki migracyjnej Unii Europejskiej, jak i aktywiści społeczni protestujący przeciw hasłom prawicy.
W Szczecinie odbyły się dwa wiece przeciwników polityki migracyjnej UE oraz kontrmanifestacja środowisk lewicowych. Doszło do incydentów i interwencji policji.
W południe na placu Armii Krajowej w Szczecinie zebrało się kilkaset osób. Wśród nich byli działacze Konfederacji, Ruchu Narodowego oraz Nowej Nadziei. Protest „Stop Migracji” zorganizowano tuż przed Urzędem Miasta. Jak podkreślali organizatorzy, manifestowali przeciw nielegalnemu przekraczaniu granic, tworzeniu centr dla uchodźców oraz unijnej polityce migracyjnej. W wydarzeniu uczestniczyła również liczna grupa związana ze środowiskiem kibiców.
Po wiecu uczestnicy przemaszerowali w stronę placu Solidarności. Po drodze – na placu Adamowicza – napotkali kontrmanifestację. Niewielka grupa aktywistów trzymała transparent „Faszyzm nie przejdzie”. Ich obecność wywołała napiętą atmosferę. Doszło do przepychanek, wyrwano protestującym baner. Emocje opanowała interwencja funkcjonariuszy.
Z placu Adamowicza manifestanci przeszli dalej – na plac Solidarności, gdzie odbył się kolejny wiec, zorganizowany przez grupę Obrońców Granic.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio