Tragedia na jeziorze pod Drawskiem

Wczoraj po 22 do Komendy Powiatowej Państwowej Straży pożarnej w Drawsku Pomorskim wpłynęło zawiadomienie o prawdopodobnym utonięciu mężczyzny w jeziorze Wielkie Dąbie. Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe.

– Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że jest to jezioro po drugiej stronie drogi. Na brzegu jeziora znajdował się otwarty samochód osobowy z włączonym radiem, wędkami, kaloszami, rybami.  Po przyjeździe grupy nurkowej z Ińska zwodowano dwie łodzie. Nurkowie w odległości kilkudziesięciu metrów odnaleźli ciało wędkarza – mówi Paweł Hejłasz z Państwowej Straży pożarnej w Drawsku Pomorskim.

Sprawą wyjaśnienia przyczyn utonięcia wędkarza zajmie się teraz drawska policja.