Testowali wydolność. Chętnych nie brakowało

Na stadionie miejskim przy Sportowej pojawiło się około 100 chętnych do sprawdzenia swojej kondycji osób. Każdy otrzymał pamiątkowy medal za uczestnictwo. O szczegółach Grzegorz Rybaczuk:

Dla niektórych był to debiut w takiej formie zawodów sportowych, dla innych możliwość porównania wyniku z tym osiągniętym przed rokiem. Po raz pierwszy w stargardzkim teście uczestniczył m.in. Krzysztof Andrzejewski, z którym rozmawiał nasz reporter, Sławomir Stańczyk:

Przed rozpoczęciem Testu Coopera, uczestnicy mogli też dokonać analizy składu masy ciała. Do Ewy Lewandowskiej-Krakowiak również ustawiały się kolejki. A osobom, które chciałyby wraz z nadejściem wiosny rozpoczął aktywny tryb życia, przypominamy o środowym bieganiu po Starym Mieście. Grupa „Stargard. Ja się nie ścigam” spotyka się o 19.00 przy fontannie, w pobliżu ulicy Warownej.