Pracowałem tu z sentymentem i zaangażowaniem

We wtorek podziękował za współpracę. W rozmowie z 'Twoim Radiem” zdradził, że porażka w Szczecinie utwierdziła go w przekonaniu, że tylko poprzez złożenie dymisji może pomóc w drużynie.

– Takie są koleje losu  w pracy trenera – bywają sukcesy i porażki. Każdy jest tylko człowiekiem i wszystko przeżywa. Spójnia jest moim klubem. Pracowałem tu z sentymentem i zaangażowaniem – mówi Koziorowicz.

I jak się okazuje, pracować będzie nadal. Krzysztof Koziorowicz, jak sam przyznał, ma wspomóc klub w prowadzeniu drużyn młodzieżowych oraz w poszukiwaniach potencjalnych sponsorów. A jego miejsce w roli trenera ekstraklasowego zespołu zajął dotychczasowy asystent, Kamil Piechucki. – To dobry wybór – ocenia Koziorowicz.

Nowy szkoleniowiec zadebiutuje w niedzielę, w meczu z Treflem w Sopocie. Drużyna wyjeżdża na to spotkanie w sobotę, po porannym treningu w hali OSiR.

Posłuchaj całej rozmowy z Gościem Dnia: