Prokuratura zajmie się głosowaniem "na dwie ręce"

Prokuratura zaczęła postępowanie sprawdzajace w sprawie sejmowego głosowania „na dwie ręce”. W piątek posłanka Małgorzata Zwiercan zagłosowała za siebie i za chwilowo nieobecnego Kornala Morawieckiego.

Między innymi ich głosy zniweczyły próbę opozycji niedopuszczenia do wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Kornel Morawiecki uważa, że nic złego się nie stało. Według niego, źle postąpili ci, którzy wyjęli karty do głosowania.

Prokuratura ma 30 dni na decyzję o wszczęcie śledztwa. Posłanka Zwiercan i poseł Morawiecki nie są już w klubie Kukiz 15. Zwiercan została wyrzucona, Morawiecki odszedł sam.