Po brutalnym morderstwie pseudokibica w Krakowie na ulicach pojawiło się więcej patroli policji. Przypomnijmy, we wtorek wieczorem zamaskowani bandyci zaatakowali nożami, maczetami i siekierą 18 – latka, nie udało sią go uratować, chłopak zmarł w szpitalu.
– Policjanci wiedzą już, że to były porachunki kiboli Wisły i Cracovii. Nie można wykluczyć odwetu – przyznaje Sebastian Gleń z małopolskiej policji:
Krakowska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie spowodowania śmierci i bójki z uzyciem niebezpiecznych przedmiotów.