SMS umiera, chociaż to śmierć powolna. Polacy coraz rzadziej wysyłają krótkie, tekstowe wiadomości. W Boże Narodzenie, Sylwestra i Nowy Rok użytkownicy tylko jednej sieci wysłali o ponad 10 procent SMS-ów mniej w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej – donosi Rzeczpospolita.
O tendencji spadkowej mówią też inne firmy telekomunikacyjne. Internet w smartfonach to już rzecz powszechna, a – co za tym idzie – coraz bardziej przekonujemy się do komunikatorów. Oferują to, czego SMS nie może, czyli na przykład przesyłanie zdjęć, krótkich filmów czy dźwięków.
Spadek popularności SMS-a widać od kilku lat. Poza tym to portale społecznościowe przejmują użytkowników. Ale na całkowite wymarcie SMS-ów jeszcze poczekamy, bo w biznesie mają się całkiem dobrze.
Niesłabnącą popularnością wiadomości tekstowe cieszą się np. w bankach.