Rząd i opozycja reagują na słowa niemieckiej minister obrony

„Histeryczną” Platforma Obywatelska nazywa reakcję Antoniego Macierewicza na słowa niemieckiej minister obrony. Jutro w MON ma się stawić attache obrony Niemiec.

W telewizyjnym wywiadzie minister Ursula von der Leyen powiedziała, że jej dzieci studiowały w Polsce w ramach wymiany w czasie, kiedy władzę przejął PiS. Jej zdaniem, trzeba wspierać ten zdrowy, demokratyczny opór młodego pokolenia w Polsce. – To co powiedziała niemiecka minister jest niedopuszczalne – twierdzi wiceszef MON Michał Dworczyk. Niemiecka ambasada odpowiedziała, że słowa minister padły w telewizyjnym talk-show i Niemcy nie kształtują w ten sposób polityki wobec Polski. Niemiecka minister podkreśliła też w telewizji rolę „Solidarności” w dążeniu Polski do wejścia do Unii Europejskiej.