Specjalny sztab zajmuje się dokładnym wyjaśnianiem przyczyn wczorajszego zawalenia stropu w północnym skrzydle Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie.
Część zamku w której doszło do katastrofy niedawno była remontowana. Na szczęście w momencie zawalenia, nikogo tam nie było – ta część zamku była zamknięta dla zwiedzających. – Obecnie nie ma jeszcze żadnej konkretnej hipotezy. Bierzemy pod uwagę różne scenariusze, a to wymaga czasu – mówi Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Szczecinie Andrzej Loch.
Miejsce wypadku musi być również dokładnie odgruzowane, co również może potrwać – szczególnie ze względu na to, że teren jest zabytkowy. Dzisiaj mogą zapaść też decyzje o tym, w jakim zakresie Zamek Książąt Pomorskich będzie otwarty dla zwiedzających.