Mocne słowa prezydenta Dudy w rocznicę katastrofy smoleńskiej

Mocne słowa prezydenta w siódmą roczniczcę katastrofy smoleńskiej. Andrzej Duda oddał hołd wszystkim ofiarom tej tragedii i apelował do Polaków o wzajemny szacunek.

Mówił, że na Krakowskim Przedmieściu powinny stanąć dwa pomniki: jeden ku czci wszystkich tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem i drugi upamiętniający Lecha Kaczyńskiego.

 W dniu kiedy padają te słowa prezydenta podkomisja smoleńska powołana przez Macierewicza ogłasza, że na pokładzie Tupolewa najpewniej wybuchła bomba termobaryczna. Jako dowody podaje: miejsce i sposób rozrzucenia szczątków samolotu, głębokość wbicia w ziemię drzwi maszyny, zniszczenia foteli i  obrażenia ofiar. Do tego komisja podpiera się licznymi analizami, modelami i eksperymentami. Podczas nocnego wideoczatu członkowie komisji tłumaczyli, że wybuch nie został zarejestrowany przez czarne skrzynki bo te 'nie zdążyły tego zrobić. Komisja zakomunikowała też, że jest mniej więcej na półmetku swej pracy.