Start » Wiadomości » Lokalnie
Stargardzianka: W Norwegii czuć niepewność. To przez emigrantów
Dodano: 22. marca 2017 09:59
Stargardzianka: W Norwegii czuć niepewność. To przez emigrantów

Norwegia zmienia się pod wpływem emigrantów. - Jeszcze niedawno było tu bardzo spokojnie. Gdy szłam do marketu, nie zamykałam auta. Teraz jest zupełnie inaczej. Atmosferę niepewności czuć nawet na ulicach – donosi nam nasza słuchaczka Ewa, która od 12 lat mieszka w Norwegii.

Ewa żyje w Stryn, to miasteczko wielkości Pyrzyc, leżące w regionie Sogn og Fjordane. W ostatnich dniach Norwegię obiegły informacje o zamykaniu szkół z powodu zagrożenia bombowego. Pierwsze zgłoszenie pojawiło się w szkole Gjerpen w Skien. Kolejne miasto to Trondheim. Na liście jest jeszcze Bergen.

Mieszkańcy Nowergii takie informacje wiążą z przybyciem do kraju uchodźców. Do samego Stryn w zeszłym roku przyjechała ich setka.

Nie pracują, chodzą całymi dniami po mieście. Przesiadują w marketach, po godzinie 20 strach wyjść z domu – relacjonuje nasza słuchaczka. – Kiedyś nie zamykałam auta, gdy szłam do sklepu. Teraz jest całkiem inaczej. Ludzie szybko nauczyli się zamykać wszystko, choć wcześniej było to nie do pomyślenia.

Nasza słuchaczka dodaje, że dzieci nie są do siebie wrogo nastawione, choć w szkołach odbywają się wykłady pod hasłem: „Co zrobić, gdy ktoś cię zaatakuje”.

Godzina: 10:00 - 15:00
Twój Dzień

img W środku dnia miasto tętni życiem. Słychać to także na 90,3 FM.

Niezależnie od tego, czy pracujesz, siedzisz za kółkiem, czy gotujesz obiad – staramy się umilić Twój dzień.

Czytaj więcej

  • Paweł Bieg
    Rozmiłowany w historii oraz przemawianiu językiem filmu i radia. Ciekawy świata, w szczególności podwodnego. Muzycznie niezdefiniowany, potrafi płynnie przejść od mozartowskiej uwertury do nowojorskiego gangsta rapu. W wolnych chwilach lubi pisać, szczególnie w formie rymowanej. Gorący orędownik sarkazmu.