Pracownicy popularnych dyskontów żądają podwyżek

Związki zawodowe z Biedronki walczą o wyższe zarobki. „Solidarność 80” jutro przyjedzie do Warszawy, żeby rozmawiać z zarządem spółki, która jest właścicielem Biedronki. Związkowcy chcą, żeby kasjerzy zarabiali brutto 3200 złotych.

Twierdzą, że wielu pracowników zrezygnowało z pracy bo pobiera pieniądze z programu 500+. Związek wyliczył też, że miesięcznie z pracy w Biedronce rezygnuje nawet dwa tysiące osób. Ci którzy nadal pracują w sieci dyskontów skarżą się na pracę po godzinach. Jeżeli rozmowy z zarządem nie przyniosą porozumienia, to na koniec marca zaplanowano spotkanie z mediatorem.