Kolejny protest pielęgniarek. Domagają się podwyżek

Pielęgniarki od wczoraj nie wyszły z budynku ministerstwa zdrowia. Zamierzają do skutku domagać się podwyżek.

Mają dość deklaracji ministra zdrowia. Chcą spotkania z premier Szydło. A pani premier owszem, proponuje rozmowy – ale dopiero w przyszły wtorek. Pielęgniarki liczą, że na dzisiejszym posiedzeniu rządu pojawi się jakieś nowe rozwiązanie. – Protest pielęgniarek to przygotowanie, żeby z hukiem wyrzucić ministra zdrowia – mówi Sławomir Neumann. Szef klubu PO dziwi się, że pielęgniarki z Solidarności zdecydowały się wystąpić przeciwko Konstantemu Radziwiłłowi – skoro Solidarność popiera PiS. Być może to ucieczka przed zapowiadaną na sobotę manifestacją służby zdrowia w Warszawie.

Późnym wieczorem pielęgniarki odwiedziła Elżbieta Witek z Kancelarii Premiera. Właśnie wtedy zaproponowała spotkanie w przyszły wtorek.