Start » Wiadomości » Z kraju i świata |
Agencja France Presse powołując się na francuską policję podaje najnowszy bilans zamachów w Paryżu. Jest co najmniej 128 zabitych, około 300 rannych w szpitalach, w tym 80 osób jest w stanie krytycznym.
Świat jest w szoku po zamachach w Paryżu. W sześciu skoordynowanych atakach terrorystów zginęło - według różnych źródeł - od 120 do 160 osób, a około dwustu jest rannych. "To pogwałcenie wszystkich religii" - grzmi szef saudyjskiej dyplomacji. "To zbrodnia przeciwko ludzkości" - dodaje prezydent Iranu. "To atak na pokój całej ludzkości" - mówi Watykan. "Smutek, żal i gniew. Wyrazy współczucia dla Francuzów, zwłaszcza Rodzin, które straciły najbliższych. Jesteśmy z Wami myślą, żalem i modlitwą" - napisał na Twitterze prezydent Polski, Andrzej Duda. "Dziś wszyscy jesteśmy Francuzami" - to z kolei pełniący obowiązki szefa naszej dyplomacji, Grzegorz Schetyna. "chciałabym wyrazić wsparcie warszawiaków dla francuzów" - pisze po francusku na Twitterze prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz. Odpowiedzialność za ataki już oficjalnie bierze na siebie Państwo Islamskie i grozi Francji kolejnymi zamachami. Terroryści w opublikowanym wideo nawołują do dżihadu. Padają mocne i straszne słowa. "Tak długo jak będziecie prowadzić bombardowania w Syrii, nie zaznacie pokoju. Będziecie się nawet bać wyjścia na zakupy" - mówił po arabsku mężczyzna otoczony innymi islamistami. Apelował też do muzułmanów mieszkających we Francji do prowadzenia zamachów i walki tu cytat - z niewiernymi. Zatruwajcie wodę i pożywienie choć jednego z wrogów Allaha - nawoływał islamista. Przyszły minister do spraw europejskich w rządzie PiS, Konrad Szymański stawia pod znakiem zapytania przyjęcie uchodźców przez Polskę. Jak mówi, przyjmiemy ich wtedy, gdy będą gwarancje bezpieczeństwa, a te po zamachach w Paryżu nie są takie pewne.