"To się nadaje do radia": Burza wokół Funduszu Dróg Samorządowych i cen paliwa

Sejmowe komisje: infrastruktury oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej zajmą się poselskim projektem ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych. Zgodnie z projektem posłów PiS, fundusz ma być zasilany wpływami z opłaty drogowej. Wnosić ją mają producenci i importerzy paliwa.

Wysokość opłaty skalkulowano na wynieść 20 groszy za litr w przypadku benzyn i oleju napędowego. W przypadku gazu będzie to 37 groszy za kilogram. Do tych stawek należy doliczyć VAT, przez co opłata wyniesie 25 gr. za litr paliwa. Spodziewane wpływy w skali roku to 4-5 mld zł. FDS ma  dofinansować budowę i przebudowę dróg powiatowych i gminnych. Zasili też remonty mostów w ciągu dróg wojewódzkich. Druga część wpływów z nowej opłaty ma trafić do Krajowego Funduszu Drogowego. Projekt posłów PiS wywołał burzę. Przeważa opinia, że to kolejna forma wyciągania niemałych pieniędzy z kieszeni kierowców. Nie ma też pewności, czy  rzeczywiście trafią one na utrzymanie dziurawych, zrujnowanych dróg gminnych i powiatowych. Czy można istotnie spodziewać się, że zrzucimy się na remont 6,5 tys. km dróg w gminach i powiatach rocznie? O ile może wzrosnąć cena paliwa po wprowadzeniu nowych opłat? Wreszcie: czy awantura wokół opłaty paliwowej nie była przypadkiem potrzebna, by „przykryć” przyjęte w ekspresowym tempie ustawy o zmianie ustroju sądów powszechnych? To tylko kilka pytań, na które odpowiedzi szukaliśmy podczas niedzielnego programu.

Na zaproszenie do studia odpowiedzieli: Michał Jach – poseł PiS, Waldemar Gil – wicestarosta stargardzki oraz Zdzisław Rygiel – sekretarz miasta w UM Stargard. Swoimi doświadczeniami podzieli się również Elżbieta Rink, wójt gminy Marianowo.

Posłuchaj całego programu „To się nadaje do radia” (16.07.17):