Na SOR tylko z zagrożeniem życia

Łódzcy lekarze rozpoczęli więc kampanię przypominającą, by pacjenci nie blokowali szpitalnych oddziałów ratunkowych bez powodu. Akcję 'SOR(ry) tu ratuje się życie’ popiera także stargardzki szpital.

– Będę cały czas apelował, aby pacjenci zgłaszający się na oddział ratunkowy robili to rozsądnie i z takim rachunkiem sumienia. Proszę traktować SOR jako tą ostateczność w przypadku nagłego zagrożenia stanu życia i zdrowia – mówi Jan Kalinowski, kierownik oddziału ratunkowego stargardzkiego szpitala

Kalinowski dodaje, że personel medyczny nie zawsze ma łatwe zadanie.

– Musimy stosować klasyfikację pacjentów – którym należy udzielić pomocy w trybie pilnym, z bezpośrednim stanem zagrożenia życia. Oddzielić ich trzeba od sytuacji takich, gdzie pacjent może poczekać.

Warto też pamiętać, że w przypadku pogorszenia stanu zdrowia, ale niezagrażającego naszemu życiu możemy skorzystać z opieki nocnej i świątecznej.

Posłuchaj całej rozmowy z Gościem Dnia: