Jarosław Rzepa: „Dopóki piłka w grze…”

Polityk otwarcie przyznaje, że jest gotów złożyć legitymację partyjną jeśli doszłoby do takiego porozumienia po wyborach.

– Nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek koalicji z PiS. Jeżeli prezes Kosiniak-Kamysz by powiedział, że taką musimy stworzyć, to zrezygnowałbym z członkostwa w PSL – mówi Jarosław Rzepa.

Przewodniczący zachodniopomorskich struktur PSL wciąż ma nadzieję, że uda się nawiązać porozumienie z Platformą Obywatelską.

– Porozumienia nie ma, ale jestem optymistą. Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe – dodaje Jarosław Rzepa.

Według wicemarszałka Platforma Obywatelska jest naturalnym koalicjantem dla Polskiego Stronnictwa Ludowego. Na poziomie samorządów znane są przypadki współpracy PSL z Prawem i Sprawiedliwością.