Droga pod GPP znów się zapada?

Trzy lata temu, już po zakończeniu przez firmę Strabag prac budowlanych, prowadzonych między innymi w starorzeczu Iny, zapadł się spory fragment asfaltu, którym pokryto drogę. Jej część trzeba było więc rozebrać, wzmocnić betonowymi palami nasyp i odtworzyć nawierzchnię. Teraz, choć w znacznie mniejszej skali, sytuacja najprawdopodobniej się powtarza.

– Więcej na ten temat wiadomo będzie po przeprowadzeniu specjalistycznych badań – informuje wiceburmistrz Tomasz Banach.

Na razie droga, którą z GPP wyjechać można w kierunku węzła Święta, nie została wyłączona z ruchu. Na uszkodzonym odcinku obowiązuje jednak ograniczenie do 40 km na godzinę.

Paweł Palica